Jako fan Battlefieldów jestem niezwykle zaskoczony ogromem informacji dotyczących najnowszej odsłony serii, które ujrzały światło dzienne w ciągu ostatnich dni. Nie dość, że twórcy zmienili klimat rozgrywki (nie będzie doskonale znanych starć wojennych, zamiast tego pobawimy się w policjantów i złodziei) to jeszcze na dokładkę otworzyli zapisy do zamkniętych testów wersji beta (tutaj). Czy tak wczesne testy mają pomóc w wyeliminowaniu błędów przed oficjalną premierą (21 października 2014)? A może po zmianie klimatu istnieje obawa, że gracze odwrócą się od tytułu? Pożyjemy zobaczymy.
Czym w ogóle jest i co nowego ma do zaoferowania nowy Battlefield?
Battlefield: Hardline, bo tak właśnie brzmi nazwa najnowszej części, tworzony jest przed studio Visceral Games, znane głównie z trylogii Dead Space. Tym razem walki będą toczyć się na mniejszych mapach, co spowoduje, że rozgrywka będzie bardziej dynamiczna. Biorąc pod uwagę, że po przeciwnych stronach staną policjanci i banda złodziei spodziewam się mniejszego znaczenie pojazdów w trakcie zmagań w trybie multiplayer. Co do samej rozgrywki to oczywiście będzie ona składała się z kampanii jak i trybu sieciowego, do którego ze względu na zmianę klimatu zostaną wprowadzone nowe tryby (np. napad na bank, odbicie zakładników), uzbrojenie (np. tarcza policyjna, hak, pałka) a nawet pojazdy (w tym też cywilne). Ponadto tryb multiplayer ma wymagać od graczy większej współpracy, która ma ułatwić im napad na bank, bądź odbicie zakładników. Wszystko ma pracować na silniku znanym z BF4. Zapowiada się ciekawy nowy, a zarazem stary BF, który na pewno budzi skrajne emocje wśród graczy. Jednakże może potrzebna jest taka odskocznia od wszystkich wojen, aby te się nie przejadły. Zobaczymy co nam zaserwują w przyszłym roku. Mam nadzieję, że powrót na ogromne pola bitewne, bo to jest znak rozpoznawczy serii i wolałbym aby tak pozostało.
A Wy co sądzicie o nowym BF? Wróżycie mu sukces czy porażkę? Czekam na Wasze opinie.
Battlefield: Hardline, bo tak właśnie brzmi nazwa najnowszej części, tworzony jest przed studio Visceral Games, znane głównie z trylogii Dead Space. Tym razem walki będą toczyć się na mniejszych mapach, co spowoduje, że rozgrywka będzie bardziej dynamiczna. Biorąc pod uwagę, że po przeciwnych stronach staną policjanci i banda złodziei spodziewam się mniejszego znaczenie pojazdów w trakcie zmagań w trybie multiplayer. Co do samej rozgrywki to oczywiście będzie ona składała się z kampanii jak i trybu sieciowego, do którego ze względu na zmianę klimatu zostaną wprowadzone nowe tryby (np. napad na bank, odbicie zakładników), uzbrojenie (np. tarcza policyjna, hak, pałka) a nawet pojazdy (w tym też cywilne). Ponadto tryb multiplayer ma wymagać od graczy większej współpracy, która ma ułatwić im napad na bank, bądź odbicie zakładników. Wszystko ma pracować na silniku znanym z BF4. Zapowiada się ciekawy nowy, a zarazem stary BF, który na pewno budzi skrajne emocje wśród graczy. Jednakże może potrzebna jest taka odskocznia od wszystkich wojen, aby te się nie przejadły. Zobaczymy co nam zaserwują w przyszłym roku. Mam nadzieję, że powrót na ogromne pola bitewne, bo to jest znak rozpoznawczy serii i wolałbym aby tak pozostało.
A Wy co sądzicie o nowym BF? Wróżycie mu sukces czy porażkę? Czekam na Wasze opinie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz